Klimatyzacja w samochodach hybrydowych

Samochody z silnikiem hybrydowym są specyficzne jeśli chodzi o pracę układu klimatyzacji, bowiem działa ona także wtedy, gdy… silnik nie pracuje. Dzisiaj zatem przyjrzymy się bliżej działaniu popularnej „klimy” w hybrydach i samochodach z systemem start-stop.

Działanie klimatyzacji polega na pompowaniu płynu chłodzącego do parownika, a tam odbierane jest ciepło od powietrza wpływającego do środka samochodu. Potem czynnik w takim stanie płynie do skraplacza i właśnie w skraplaczu oddaje ciepło do atmosfery. Powstaje jednak pytanie – skąd system klimatyzacji potrafi dobierać intensywność chłodzenia kabiny samochodu z systemem start-stop?

W trochę starszych autach stosowano czujniki temperatury powietrza, które sprawdzały czy nie ma ono mniej niż kilka stopni powyżej zera. Jeżeli powietrze jest zimniejsze, sprzęgło elektromagnetyczne odłączy napęd sprężarki klimatyzacji. Kiedy czujnik odnotuje wzrost temperatury, sprężarka zostaje dołączona do jednostki napędowej i cykl rozpoczyna się na nowo.

Auta nowej generacji posiadają najczęściej specjalną sprężarką ze zmienną efektywnością, co pozwala na dobranie adekwatnej mocy chłodzącej. Jednak mimo zaawansowania układu klimatyzacji, który regulowany jest przez mikroprocesory, czujniki nasłonecznienia czy jakości powietrza, wciąż pracuje on tylko wtedy, gdy sinik samochodu jest uruchomiony.

W przypadku tradycyjnych aut, w których wykorzystano silnik spalinowy, jest to rozwiązanie dobre tylko wtedy, gdy temperatury nie są wysokie. Jeśli jednak na zewnątrz jest gorąco, po zatrzymaniu samochodu silnik wyłączy się, z kolei czujnik klimatyzacji odnotuje wzrost temperatury i silnik paradoksalnie zostanie uruchomiony ponownie, po paru chwilach od zatrzymania.

Powstaje więc pytanie czy jest możliwe bezproblemowe korzystanie z klimatyzacji w samochodzie z silnikiem spalinowym i systemem start-stop? W tym celu korzysta się ze specjalnego napędu elektrycznego, który wspomaga sprężarkę, kiedy silnik nie pracuje. Pierwszy raz zostało to wykorzystane w 2003 r. w hybrydowej Toyocie Prius.

Sprężarka klimatyzacji wymaga wykorzystania urządzenia mogącego wytworzyć moc porównywalną do rozrusznika, natomiast zwykła, 12V instalacja nie jest w stanie wytrzymać takiego natężenia. Łatwiej jest w przypadku układu hybrydowego, który jest w stanie dać napędowi elektrycznemu o mocy kilkudziesięciu kilowatów i pojedyncze kilowaty, jakich wymaga klimatyzator, nie są dla niego problemem.

Redakcja

Dodaj komentarz

Your email address will not be published. Required fields are makes.

  Img back to top