Włączona dmuchawa przy odśnieżaniu przyczyną problemów?

Dzisiaj poruszymy temat może nie bezpośrednio związany z układem chłodzenia, klimatyzacją itp., natomiast w pewnym stopniu łączy się on z tematyką naszej strony. Często przy odśnieżaniu włączymy silnik i ustawiamy dmuchawę na przednią szybę, co by nieco przyspieszyć proces skrobania szyby. Okazuje się jednak, że jest to… zabronione.

Znaczna większość kierowców (nie posiadająca garażu) zdaje sobie sprawę, że poranne usuwanie lodu i śniegu ze swojego auta może być mocno uciążliwe. Chcąc nieco ułatwić sobie tą czynność, włączamy silnik, dzięki czemu możemy nagrzać wnętrze auta, i szybę samochodu. Mało jednak osób wie, że grozi za to mandat.

Odśnieżanie samochodu jest obowiązkowe, jeśli chcemy poruszać się po drogach publicznych. Zgodnie z artykułami 66 ust. 1 i 5 kodeksu drogowego, pojazd musi być tak utrzymany, aby nie zagrażał innym uczestnikom ruchu (np. z powodu śniegu spadającego z dachu). Ponadto, samochód powinien mieć czyste szyby, światła i tablicę rejestracyjną. Każdy kierowca więc przed podróżą dokładnie oczyścić samochód ze śniegu.

Wracając jednak do wspomnianego przez nas mandatu, przepisy są jednoznaczne –  pozostawienie uruchomionego silnika na postoju może być karane mandatem. Dotyczy to dwóch przypadków, po pierwsze chodzi o pozostawienia samochodu z włączonym silnikiem na terenie zabudowanym. Za takie wykroczenie grozi kara w wysokości 100 zł.

Po drugie, kodeks przewiduje też kary wtedy, gdy silnik samochodowy pracuje bez potrzeby, nadmiernie emitując spaliny i generuje hałas. Mandat za złamanie tego przepisu wynosi 300 zł. Za odśnieżanie z włączonym silnikiem możemy otrzymać tylko jeden z dwóch powyższych mandatów – nigdy oba naraz.

Jeśli jednak macie już dreszcze na samą myśl o odśnieżaniu auta bez uruchomionego nawiewu, pewnym uspokojeniem powinno być stanowisko policji, która podkreśla, że nie każdy, kto odśnieża samochód z włączonym silnikiem od razu dostanie mandat.

W niektórych przypadkach zeskrobanie lodu z szyby bez pomocy ciepłego powietrza może być bardzo trudne, poza tym niekiedy rodzice wolą rozgrzać wnętrze auta, gdy podróżują wraz z dziećmi. W takich przypadkach kara nie powinna zostać nałożona. Jak podkreśla Komenda Główna Policji, opisywany przepis dotyczy głównie przypadków, w których kierowca oddali się od samochodu z włączonym silnikiem.

Jest to w pełni zrozumiałe, bowiem wystarczy sobie wyobrazić, jak twardy orzech do zgryzienia mieliby użytkownicy aut z silnikiem wyposażonym w turbosprężarkę, gdyby przepisy były bezwzględnie egzekwowane. Zazwyczaj muszą oni odczekać kilka chwil po skończeniu jazdy, aby schłodzić turbinę – za takie zachowanie  kierowca też nie powinien otrzymać mandatu.

Redakcja

Dodaj komentarz

Your email address will not be published. Required fields are makes.

  Img back to top